Pierwsze trzy kwadranse były bardzo wyrównane i zakończyły się wynikiem remisowym, a każda z drużyn strzeliła po golu. Jeśli chodzi o sytuacje bramkowe, to mecz "napoczął" zespół przyjezdnych. Akcja skrzydłem zakończyła się wycofaniem piłki na około 11 metr, a zawodnik z Białej oddał celny strzał - dobrze jednak interweniował Granatowski. Rotuz nie pozostawał dłużny i szybko odpowiedział podobną sytuacją - również bez efektu.

Gdy dobiegał końca pierwszy kwadrans, do rzutu wolnego prawie na środku boiska podszedł Daniel Feruga, posłał długie podanie w pole karne BKS-u, a do do piłki niczym gołąb wyskoczył jego brat Bartłomiej kierując głową piłkę do bramki.

Wynik został otworzony, jednak tempo gry nie spadło. Obie ekipy grały szybko i wymieniały ciosy na zmianę. Goście w końcu zdołali umieścić piłkę w bramce bronowian. Zawodnik BKS-u oddał niezbyt mocny, ale precyzyjny strzał który znalazł drogę do bramki Rotuza. Nie można mieć za to pretensji do Granatowskiego, jednak do jego kolegów z defensywy za bierny pressing - już jak najbardziej.

W drugą połowę weszli idealnie przyjezdni, zdobywając szybko gola dającego prowadzenie. Po raz kolejny można było mieć wrażenie, że przyszło to zbyt łatwo rywalowi. Kolejne gole gości ewidentnie zabiły nam widowisko, a Rotuz stracił chęci do gry. Oczywiście gospodarze również stworzyli kilka sytuacji bramkowych, nie gorszych niż rywale. Różnica była taka, że goście potrafili przekuć je na gole, a zespół z Bronowa nie, co na pewno dodatkowo pogłębia frustrację gospodarzy.

Był to mecz w większości czasu ciekawy dla oka i raczej wyrównany, wygrały jednak detale.

Rotuz Bronów - BKS Stal Bielsko-Biała 1:4 (1:1)

Bramki:

• 1:0 B. Feruga (16′)
• 1:1 Kozioł (26′)
• 1:2 Markov (48′)
• 1:3 Łoś (56′)
• 1:4 Łoś (70′)

Rotuz: Granatowski - Tański (85’ Cyroń), Mencnarowski, Stanclik, Strzelczyk (69’ Dzida), Wizner (46’ Wronka), Pisarek (79’ Świerkot), D. Feruga, Wieczorek, B. Feruga (75’ Kowaliczek), Adamczyk

BKS Stal: Syc - Michałek, Porębski, Bęben, Dan (90′ M. Dokudowiec), Kozioł, Łoś, Lewandowski (84′ Szymala), K. Dokudowiec (81′ Zieliński), Markov, Yevtyschenko (75’ Loranc)